niedziela, 16 lutego 2014

170.

Ach, piękne uczucie dwa razy w przeciągu pół godziny usłyszeć dźwięki Mazurka - dziękujemy! Naprawdę chwyta za serce..
Za to za serce nie chwyta mnie kolejny dzień w łóżku i prawdę mówiąc, męczy mnie nic nie robienie. Regeneruję dziś siły i czuję się na tyle dobrze, że jutro powinnam powrócić do żywych, at last..
Ponad to piękne to uczucie kiedy mój największy dylemat stanowi to czy obejrzeć odcinek znanego mi serialu, czy rozpocząć nowy, incredibly well! 

Kominek u Krzysia.
Tęskno za Krzysiem, tęskno za Małgosią, tęskno za Lubszą , tęskno za porankami kiedy to pierwsze co słyszałam po przebudzeniu to rżenie koni, a co widziałam.. to butelki po winie. ;D tęskno za podróżami sharanem( i słuchaniem na maxa Vaya Con Dios i krzyczeniem Krzyśka "tłumacz") w poszukiwaniu nowych koni, do których i tak nigdy nie dane mi było się przyzwyczaić.. Tęskno za wszystkim...
"Trochę wspomnień,tamtych dni. Biała zima,ja i Ty."
<3.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak masz napisać coś żałosnego, to lepiej sobie oszczędź. To tylko świadczy o Tobie samym, nawet jak jesteś ANONIMOWY.