Tak długo nie było mi dane nic tutaj napisać, że nawet nie wiem co mogłabym sensownego i spójnego stworzyć.. W każdym razie kolokwia idą naprawdę (odpukać!) dobrze, razem z Kingunią jesteśmy
zlote pedagożki. ;D Aż nie chce mi się w to wierzyć... Ale już długo się tym nie nacieszę, bo jutro
historia a potem
TPBS... haha i po zabawie.. A apropo, to
Agatka (
moja cudooowna fanka :D buziaki ;** ) wpada zaraz do mnie na wspólną naukę,
mwahahaha :> do przodu.
Może histo(e)ria nastroi mnie twórczo i uda mi się w nocy wyładować emocje w literkach...
mała,słodka Inka.
:D ps. Jest prawdopodobieństwo, że moje ( o ile w ogóle miałoby być) wymarzone dziecko, będzie miało blond afro. ;D
jejciu,jejciu. ;*
Dlaczego wyobraziłam sobie Lue'go po przeczytaniu "blond afro"... ;o Choroba mózg mi wypaliła już chyba do końca. ;pp
OdpowiedzUsuń