środa, 30 października 2013

106.

Dziwne to uczucie, kiedy jest się pewnym, że pewne sprawy są daleko za nami i pewne życiowe rozdziały, pozamykane. A jednak przeurocza pani podświadomość nie śpi. Za to śpię ja, a w głowie mej tworzą się nierealne scenariusze. Dzisiejsza noc była jedną z tych 'twórczych'. Doprawdy, nie spodziewałam się, że w mojej głowie... gdzieś w ciemnych zakątkach, mogą kryć się jeszcze takie myśli, pragnienia, niespełnione chwile... Z jednej strony zaburzyło to nieco egzystencję mojej normalności, z drugiej.. przywiało na chwilę kilka refleksji, nieszkodliwych myśli, których realizacja nigdy nie będzie mieć miejsca. :) Co najdziwniejsze, ten sen wywołał u mnie kilka sprzecznych reakcji. Strach, współczucie, niezdecydowanie, niepewność, miłość, normalność, skrajność.. a także odczułam powiew przeszłości. I nie umiem czytać ze snów, nie mam pojęcia czy ten sen ma jakieś odesłanie do przyszłości czy był tylko i wyłącznie przypadkiem albo też ziszczeniem moich myśli - nie wiem. Póki co nie chciałabym się dowiedzieć, życie jest pełne niespodzianek. Jakaż frajda by była z życia, gdybyśmy mogli znać przyszłość...(żadna). ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak masz napisać coś żałosnego, to lepiej sobie oszczędź. To tylko świadczy o Tobie samym, nawet jak jesteś ANONIMOWY.