poniedziałek, 15 września 2014

222.

Hubertus był idealny! 


I miejsce za najlepsze przebranie. Mój diabelny aniołek. <3


Dzisiejsze,nocne próby moją rybcią. :3
bardzo poszło po jakości.. -.-


Jeżeli ktoś chciałby popróbować nowych rzeczy ze mną i moją rybką (obiektyw typu: rybie oko).
To SERDECZNIE ZAPRASZAM. :)

piątek, 12 września 2014

221.

To niesamowite ,że jest już PIĄTEK, a ani wczoraj ani dzisiaj konie nie pochodziły, ani nie udało nam się zrobić nic konkretnego na padoku i podwórku. Za to sprawy organizacyjne są już praktycznie ogarnięte. Jutro czeka nas baaardzo pracowity dzień. Sprzątanie, przygotowywanie, ustawianie.. ja jeszcze mam do wyprania Majkę, lol. Modlę się tylko o dobrą pogodę. Oby!

bardzo chce mi się zdjęć!
Niestety zupełnie nie mam na nie czasu.

czwartek, 11 września 2014

220.

Poprawka zdana i porządnie oblana :D huehue. Kobyła jeżdżona dwa razy dziennie i 2 razy bardzo na plus! A w nowym kantarku wygląda przepięknie! Szkoda, że dziś pogoda nam nie sprzyja... Ale ważne, żeby w NIEDZIELĘ była odpowiednia! Zostało jeszcze dużo spraw do ogarnięcia.. Czasu coraz mniej, pogoda coraz gorsza... Ale to dobrze świadczy. Zawsze jak coś przed się sypie, to w ten najważniejszy dzień jest idealnie! :)

ZAPRASZAMY!

Pierwsze zabawy moją nową, ukochaną niunią. <3


poniedziałek, 8 września 2014

219.

Zostały 22 godziny do dnia sądu. A ja mam cholernie mieszane uczucia i niesamowicie mnie to męczy. Umiem, nie umiem, umiem, nie umiem (...).
Myślałam, że dziś rano uda mi się jeszcze pojeździć rudziutką, ale a). wyprałam czapraki i żaden jeszcze nie wysechł, a biały zostanie na niedzielę :> b). Mam jeszcze sporo nauki przed sobą...
Jak wrócę to koń będzie chodził po 2 razy dziennie... Tak mało czasu, rzeczy do zrobienia tak dużo. Aby tylko pogoda chciała dopisać...  6 dni do zawodów! lol.


Życie z kotem...słodziaszny. :x

Nauka z kotem.. xD

niedziela, 7 września 2014

218.

Mimo , że cały poranek spędziłam z rudzielcem wciąż mnie do niej ciągnie... A już jutro wyjazd do Wro. , we wtorek rano egzamin. :l Nie umiem się skupić, pochłonąć tak jakby chciała... Coś czuję, że dziś nocka nie moja. Tym bardziej ,że nie tylko Majka ściąga moje myśli.. Jest jeszcze kilka innych rzeczy ,których doczekać się nie mogę! :x 

Koń był dziś wyjątkowo milusiński i przytulaśny. Naprawdę pierwszy raz od bardzo dawna nie chciałam wychodzić ze stajni...  <3.


dziejszy bardzo przyjemny terenik. :3

stajenne zabawy :D



sobota, 6 września 2014

217.

Tak bardzo się cieszę, kolejne z moich wieeeeelkich marzeń właśnie jest w trakcie realizacji. A prawdę mówiąc, to dwa moje wielkie marzenia na dniach się spełnią. :3


Słońce moje najwspanialsze.
<3.

piątek, 15 sierpnia 2014

236.

Zaistniało kilka "ale" na które nie bardzo mam wpływ... -.- I mimo ,że o tym mówię na głos... niewielkie to ma znaczenie. Ostatnio najbardziej na plus wychodzi mi trenowanie, więc chyba temu powinnam się oddać w zupełności. 

postaraj się choć trochę.

niedziela, 10 sierpnia 2014

235.

Po raz kolejny chciałam wrócić do letnich, rudych włosków i co mam? Tym razem nieoczekiwanie i niechcianie ognista czerwień... grrrrr. Coś czuję, że mój powrót do ciemnych włosów zbliża się nieubłaganie.. -.- Tęsknię za moim czekoladowym brązem...
Weekend zleciał stanowczo za szybko, ale jednocześnie niezwykle przyjemnie.. :3


traaagedia.. tutaj jeszcze tak nie widać.. x.X mam nadzieję, że szybko się choć trochę spiorą...
obłędnie zakochana. 
<3

piątek, 8 sierpnia 2014

234.

W końcu wolne! I to cały weekend! Należy mi się, nam się należy. (: *:
Konie, praca, konie, praca (...) a będzie jeszcze więcej pracy i z końmi i w willi... :l Nie mam pojęcia jak podołam, ale na pewno podołam! Od przyszłego tygodnia biorę się za Majkę i to bez żadnych 'ale'! Najwyższa pora... Nie mam czasu na zdjęcia, przez co bardzo ubolewam.. No nic, 'jak się chce coś osiągnąć to trzeba zapierdalać' ;p

A mój kot właśnie nie wie co ze sobą począć, bo ponownie przyszła do niego w odwiedziny kotka :) Szkoda tylko ,że oddziela ich okno.. śmieszne kotełki. :3

"Bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniłam adres..."
K. <3

sobota, 2 sierpnia 2014

233.

Najwyższa pora przypomnieć sobie języki.. Obsługiwanie dzisiaj Niemców i Angoli szło mi dość opornie, ale ważne że z pozytywnym skutkiem. :) Od jutra czeka mnie śmierć czyli cały dzień w pracy.. Tak bardzo brakuje mi koni! najbardziej.

najfajniejszy pyszczek świata! <3
tęsknie.

piątek, 1 sierpnia 2014

232.

Muszę zacząć się realizować. Mój aparat stoi zakurzony i ja i on bardzo pragniemy oprócz foto. relacji sportowych pocykać w końcu jakieś twórcze fotki.. -.- Problem jest taki, że nam obydwóm ciężko się zabrać. Może powinnam rozpisać plan działania? Jak miałabym coś zaplanowane, może nie tak łatwo byłoby mi się z tego wyplątać; zrezygnować. Moje obecne alienowanie się od wszystkich jest tragiczne. Powinnam coś z tym zrobić, wiem że powinnam.
Muszę odnaleźć w sobie tą młodzieńczą werwę i zapał...

brakuje mi siebie w sobie..
Czuję się jakbym zniknęła albo co gorsza prawdziwe życia miała tylko w snach, które to jeszcze bardziej burzą moją psychikę.. Wiem, że potrzebuję to zmienić, chcę to zmienić, jednak moja strachliwa wyobraźnia, brak pewności który wówczas mi towarzyszy hamuje każdy mój krok. Nie wiem co musi się wydarzyć abym mogła wrócić do normalności... 
ALE NIECH TO SIĘ STANIE! cokolwiek..


b a r d z o   t ę s k n i ę.

poniedziałek, 28 lipca 2014

229.

Jeździć mi się chce! 
I niby non stop to robię, ale wiecznie mi mało.. Niech ta pogoda się zdecyduje jaka w końcu chce być.. -.- Ponadto od jutra wprowadzone w życie zostanie kilka zmian, mam nadzieję że wyjdzie mi to na dobre i podołam :) Jeszcze oprócz koni i pracy powinnam zająć się zdjęciami... Co prawda mam na to ochotę, ale towarzyszące mi antyspołeczne uczucia skutecznie mi to uniemożliwiają.. Chociaż... mam wakacje od wszystkiego. (:

terenos krówkami ^^

turbo Karunia :3

takieś jakieś zwyczajne na Malineczce <3

naj. <3
tak dobrze jak jesteś.

czwartek, 17 lipca 2014

228.

No to w żywieckie ponownie. (: cieszę się.

Jezioro Żywieckie, Zarzecze 2010r.
to śmieszne, że teraz wszystko dzieje się dokładnie tak jak 4 lata temu.. o.O no, może z ulepszeniami.. :))


Dziś ponownie nie było mi dane pojeździć... -.- Wszystkie konie chodzące były jeżdżone i dla mnie zabrakło.,zostało mi więc pomóc w prowadzeniu jazdy. Ale to dobrze, wszystkie ruszone, co może zaowocować tylko na plus. ;) Za to ujeżdżanie schodków do wsiadania wychodziło mi super :D Po powrocie dużo końskiego szaleństwa... Nie mogę się doczekać! :)

EDIT:
Za 4 godziny wyjazd.. 
A mi tak bardzo chce się spać zzzzzz....

227.

Bardzo do przodu! :)) w końcu. Oby tak dalej!

wodowanie w najlepszym miejscu,z najlepszymi ludzmi na świecie! <3 :))
a już jutro czeka nas wodowanie na o wiele, wiele większej wodzie. :>
i wiele więcej emocji! 

226.

D O Ś Ć !
:O


wtorek, 15 lipca 2014

225.

Ponownie budzą się we mnie ambicje.. do wszystkiego, na wszystko. Pięknie, cudownie. Obym wytrzymała, obym podołała... była silna i nie poddała się. Potrzebne mi tylko zdrowie, siła i czas.
Od Ciebie potrzebuję tylko wsparcia.

Verwa.

Bajka.

Majka.
3 moje największe i najważniejsze wyzwania!
Do tego objeździć resztę koni w Orłowcu, doprowadzić siebie do normalnego stanu - ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć, znaleźć pracę, robić dużo dobrych zdjęć, odłożyć pieniądze na instruktora. 
Loool, nazbierało mi się tego. Ale dość już z mówieniem, pora przystąpić do realizacji , w końcu! Bo już naprawdę doskwiera mi brak zadowolenia z siebie.. A nic nie daje tyle szczęście co zadowolenie z koni i samego siebie. (:

poniedziałek, 14 lipca 2014

224.

Leżę w łóżku z gorączką i śmieję się z ludzkiej zazdrości.. - poniedziałek.. -.-

Cudne góry, które przykuły mnie do łóżka...
natomiast kiedy Ty to robisz, ja nie protestuję, haha. 
<3. 

niedziela, 13 lipca 2014

223.

Koń był dziś fatalny... -.- Zupełnie nie potrafię się z nią dotrzeć. Na padoku z końmi - źle, na padoku sama - źle, lonża - perfekto. na padoku z końmi - dobrze, sama- dobrze, lonża- dobrze. Nie potrafię znaleźć złotego środka, ona na każdej jeździe jest inna... Dziś była tragiczna, a do tego te muchy...grrrry.

Zakwasy i odciski po górach, zastąpiły bóle mięśni i zdarta skóra z palców przez kobyłę..
Jestem padnięta.

owieczka. :3
`Dobrze zatrzymać się przy żubrze :x

czwartek, 3 lipca 2014

222.

`I wystarczą mi góry,plecak, brudne konie, brudni my, brudne nasze myśli. <3

Kocham Cię.
I jest to najbardziej intensywne uczucie w moim życiu..

poniedziałek, 30 czerwca 2014

221.

Udało się. Jedno z wakacyjnych planów już jest w trakcie realizacji. ;)) Nie mogę się doczekać! Na dniach okaże się co z kolejnym  i jeżeli się uda, to to będą najlepsze wakacje ever! :D
Tymczasem baaardzo czekam na polepszenie pogody. Trzeba wrócić do zdjęć i ostro do treningów! Koniecznie! I nie ograniczać się od niczego i nikogo.. to moje nowe postanowienie :) Póki co cieszę się, że po raz kolejny wyjazd za granicę nie wypalił. Jestem na etapie, w którym pieniądze są mniej ważne od robienia tego co się kocha, co daje satysfakcje i przyniesie korzyści w dalszych etapach życia.
Poza tym, dobrze jest mieć Ciebie blisko. 



mod. Kaja :*


niedziela, 22 czerwca 2014

219.

Kiedy spełnia się główna sentencja wielkiego marzenia, jesteś przeszczęśliwa - to oczywiste. Kiedy po jakimś czasie wszystko co zajmowało, ważne ale dość przyboczne miejsce również zamienia się w rzeczywistość.. Nie wierzysz we własne szczęście, wszystko wydaje się jak piękny sen, bajka. Niczym wygrany los na loterii, coś.. co normalnie się nie zdarza. Już wiesz, że nie musisz już niczego szukać ,że wszystkie ryzyka które podjęłaś po drodze, wszystkie decyzje...były słuszne. I mimo wszystkich głupot, waszych wspólnych, nigdy nie zatraciliście marzeń. To niemożliwe jak dokładnie można wymarzyć sobie szczęście.
Karolina, jesteś niesamowitą szczęściarą. 

dzieciaczki, 4 lata temu :3 
mój narkotyku, mój tlenie.
 <3

piątek, 20 czerwca 2014

218.

                       I d e a l n i e. Jestem pewna, że nie muszę już niczego szukać.. cudownie! <3
I różyczki i odpoczynek i miłość i zabawa i park linowy i choćby zwykłe oglądanie serialu i picie piwa.. wszystko jest tak przyjemne, tak wyjątkowe. 

Jeszcze 2 egzaminy, a we wtorek ogłoszenie wyników z historii. Ześwirowałam, bo co noc śni mi się ta przeklęta hist.. :l A tymczasem mam ogromną chęć wrócić do rudego koloru włosów, z drugiej strony bardzo mi ich szkoda.. z kolejnej znowu chce zrobić z nimi coś szalonego (no bo kiedy jak nie teraz? :P ) , a z kolejnej lubię obecny mój kolor. Ha, to dopiero życiowe zagwozdki.. i oby jak najdłużej towarzyszyły mi tylko takie. :))

Całe życie takie poranki z kotem ^^

tęsknie za tymi chwilami.. 

Mam dość zdjęć z kamerki..
Ktoś/coś?
Mogę być foto. jak i modelką.. ale cokolwiek. 

środa, 18 czerwca 2014

217.

...mam tylko nadzieję, że mimo wszystko to JA pokonam historię... a nie na odwrót -.-

# oszaleje..


hmm.. czyżbym miała dziwną tendencję do przekrzywiania głowy w lewo? o.O

sobota, 14 czerwca 2014

216.

Dawno sobota tak nie ssała...pogoda, praca, nauka..
Znów to robię, piszę tu tylko dlatego , żeby chwilę się nie uczyć.. Om! Ta sesja, która choć jeszcze nie nadeszła, a już zdążyła mnie nieziemsko wkurwić , oddziałuje na mnie coraz gorzej... Nauka z myślą, że i tak się nie zda jest taaaaaka przyjemna -.- Nic nie robi tak dobrze na potargane nerwy jak konie. Tak jutro Kaja i konie - to zawsze mnie ratuje.

Nauka Kota z kotem... -.-

Whisky tak bardzo mocna;tak bardzo upragniona..

Dzień i wieczór tak bardzo samotny..
I chociaż nie było Cię tylko jeden dzień, to od samego ranka wtulam się w pozostawiony na mojej pościeli Twój zapach. Dziś wyjątkowo mocno wyczuwam w nim odległość, tęsknotę, rozstanie.. Nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje, przecież za chwilę będzie noc i znów do mnie wrócisz.