piątek, 8 sierpnia 2014

234.

W końcu wolne! I to cały weekend! Należy mi się, nam się należy. (: *:
Konie, praca, konie, praca (...) a będzie jeszcze więcej pracy i z końmi i w willi... :l Nie mam pojęcia jak podołam, ale na pewno podołam! Od przyszłego tygodnia biorę się za Majkę i to bez żadnych 'ale'! Najwyższa pora... Nie mam czasu na zdjęcia, przez co bardzo ubolewam.. No nic, 'jak się chce coś osiągnąć to trzeba zapierdalać' ;p

A mój kot właśnie nie wie co ze sobą począć, bo ponownie przyszła do niego w odwiedziny kotka :) Szkoda tylko ,że oddziela ich okno.. śmieszne kotełki. :3

"Bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniłam adres..."
K. <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak masz napisać coś żałosnego, to lepiej sobie oszczędź. To tylko świadczy o Tobie samym, nawet jak jesteś ANONIMOWY.