U Siwego znowu w tym tyg. nie zawitałam ani co gorsza nie zawitam. ;( Ale obiecuje sobie, że w przyszłym tyg. będę u niego co najmniej 3 razy, a co! Bardzo chcę już do domku, bardzo, bardzo, bardzo! A dzisiaj jeszcze przede mną taki ciężki dzień na uczelni.. historia wychowania, filozoficzne koncepcje człowieka i teoretyczne podst. badań społ. -.- czy może być coś gorszego? :l Poza tym jeszcze bardziej czekam na weekend, ponieważ.. no już wiadomo dlaczego, przecież cały czas o tym trąbię. ;p Oprócz tego na pewno w week. coś pojeździmy, oby tylko pogoda była przechylna bo z moim kichaniem nie uśmiechają mi się tereny w deszczu..
my, piękne koniuchy i piękne tereny! <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak masz napisać coś żałosnego, to lepiej sobie oszczędź. To tylko świadczy o Tobie samym, nawet jak jesteś ANONIMOWY.