niedziela, 2 czerwca 2013

4.

Stwierdzam jednoznacznie, że wszelkiego rodzaju "dodatki" zmieniające normalność życia w irracjonalność marzeń (hmm.. wydaję mi się , że powiedziałam to na tyle subtelnie ,żeby nie wyjść na "zniszczoną" i na tyle dosadnie, że domyślacie się co mam na myśli.) nie służą mi zanadto dobrze. Mój brzuch wygląda jak brzuch foki w ciąży, a ponad to cały przebimbany dzień i moje nieróbstwo przytłaczają po raz kolejny moje ambicje. Nie będzie tak pani Polaczek, o nie, nie.

Dawno mi się nie chciało tak bardzo spać..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak masz napisać coś żałosnego, to lepiej sobie oszczędź. To tylko świadczy o Tobie samym, nawet jak jesteś ANONIMOWY.