środa, 12 czerwca 2013

18.

Zawsze mówiłam, że czerwiec jest dla mnie dobrym miesiącem. (: Tyle się dzieje...ach! A ile może się dopiero wydarzyć. :> A ten dzień, bardzo aktywny dzień był naprawdę jednym z lepszych od czasów zakończenia mojej kariery szkolnej! Bardzo wakacyjny dzień, z wrażeniami od początku do końca! Za chwilę pewnie padnę jak dziecko.. i dobrze. W piątek Warszawa, po powrocie wybieram się do człowieka - zaklinacza koni (:D) na przeszkolenie z pracy z końmi (zwłaszcza młodymi) i zobaczymy co jeszcze. :D A myśl, że do tego może jeszcze dojść moja praca w prywatnej stadninie w Szwajcarii... mmm... Jest cudownie, Bożż.. jak dobrze, że jest tak cudownie!!!

mod.Marcela ;)  ---> bo w końcu znów robię zdjęcia. (:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak masz napisać coś żałosnego, to lepiej sobie oszczędź. To tylko świadczy o Tobie samym, nawet jak jesteś ANONIMOWY.