Mogłabym powiedzieć tak wiele..Ale chyba czym mniej mówię, a zwłaszcza im mniej myślę tym wszystko jest łatwiejsze.
A poza tym całym cholernym rozpierdzielem. To remont w końcu zaczął się pełną gębą. Moje treningi jak urwane tak urwane... Ale za to robi się pogoda, a panna Polaczkówna ponownie przerzuca się na dietę cud, czyli zdrowe odżywianie. A tymczasem...wieczór. :>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak masz napisać coś żałosnego, to lepiej sobie oszczędź. To tylko świadczy o Tobie samym, nawet jak jesteś ANONIMOWY.