Bardzo lubię ten czas. Mimo mojego <już doskwierającego> spokoju.. Nigdy nie sądziłam, że kiedy w końcu (!) się uspokoję, ustabilizuję i wszystkie te niezbędne podobno bzdury przyswoję, zrobię to przesadnie. Ale tak się stało.. zatraciłam siebie w sobie. Co jednak wcale nie zaowocowało tak jakbym sobie tego życzyła..
Dobrze, że zapasem majówka.. Agatko, to będzie cudowny czas! Musi wrócić Io, muszę się odmłodzić, bo zdziadzieje w wieku 20... ba! 19 lat.. o.O
Mała relacja z weekendowego urlopiku w Lubszy :))
kolacja przy świecach. :D ;**
głupkowaty hucuł ;p
Siwek i koteł, co ma się za konia :D
Ogierki i zadziorny kucyś :))
Bardzo pocieszny siwek, który uciekł i musiała go ganiać... :x <głupie źrebaki...>
Kucysio udaje słodkiego ^^Mordki ;)
Kawa / książka.. idealnie <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak masz napisać coś żałosnego, to lepiej sobie oszczędź. To tylko świadczy o Tobie samym, nawet jak jesteś ANONIMOWY.