Jednak potrafię jeszcze cholernie mocno się zatracać. Zatraciłam się w swojej wyobraźni. Przyjemnie jest w niej podróżować, pomiędzy tym co było, a tym co będzie. Cudowna perspektywa,zarówno tej niedalekiej jak i odległej przyszłości przyprawia mnie o dreszcze każdego wrażliwego punktu na moim ciele. A z każdym kolejnym dniem, będą one coraz wyraźniejsze. Marzenia tak przyziemne, już niedługo na wyciągnięcie mojej ręki. Pragnę więcej.
kaaaamerkowo-zachodnie gunwo, fuck.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak masz napisać coś żałosnego, to lepiej sobie oszczędź. To tylko świadczy o Tobie samym, nawet jak jesteś ANONIMOWY.